niedziela, 29 września 2013

Najpiękniejsza chwila

Dziękuję za ponad 10000 wyświetleń:-)


 - Jak to zrobisz?- zapytał Zabini patrząc na Malfoya, który od dobrych dwóch godzin chodził tam i z powrotem po swoim dormitorium.
- Nie wiem – warknął zirytowany – Ale musi to być, coś co zapamięta na długo!!
- Porwiesz ją?- podsunął Blaise.
- Żeby mi na zawał zeszła? Zapomnij!- powiedział Draco stanowczo.
- To może … na błoniach?
- Nie, to musi być coś innego!
- Ok… eh no to w  Hogsmeade?
- Nie, to takie… zwyczajne – powiedział Draco zrezygnowany.
- Może na meczu?- zawołał Diabeł z uśmiechem samozadowolenia.
- Nie ma takiej opcji- westchnął blondyn.
- Dlaczego?- zdumiał  się Zabini.
- Z prostej przyczyny, nie będzie jej na meczu bo będzie w tym czasie pomagać McGonagall.
- To może zrób to w Wielkiej Sali?
- Nie jest to zły pomysł- powiedział Draco uśmiechając się zadowolony- Ale czekaj a ten kwiat?
- A wiesz jaki?
- Nie!
- To kicha- mruknął Blaise – Smoku,   może kogoś zapytać?
- Niby kogo?
- Mhhh Pansy?- podsunął Zabini.
- Nie mam nic do stracenia- Draco wzruszył ramionami i wyszedł szukać Parkinson.

- Róże- zaproponowała Pansy zrezygnowana.
- Nie, nie one- zaprzeczył Draco.
- Tulipany?
- Nie!
- Fiołki?
- Raczej nie!
- Frezje?-
- A jak wyglądają?
- W sezonie, kwiaty nabywają zielonego odcieniu- powiedział Pansy.
- To nie- westchnął Draco.
- Irysy?
- To takie niebieskie?
- Tak!
- Więc nie!
- Draco!
- No co? Naprawdę nie wiem jak się nazywają!
- Lilia?
- Jest żółta tak?
- Tak!
- Więc nie!! On nie był żółty!
- Super to wszystkie żółte odpadają! Narcyz,   słonecznik,   Gerber są żółte, więc one nie…  Czekaj a ty pamiętasz kolor?
- Tak, był ee no trochę białego i innego…
- Nie wiesz nic więcej?
- No podobno kiedyś był kwiatem żałobnym- powiedział niepewnie.
- Draco kretynie trzeba było tak od razu! To Cantedeskia inaczej zwana Kalla!
- Super!!- wykrzyknął zadowolony blondyn.

- Dobra dasz radę- powiedział Blaise klepiąc go pocieszająco po plecach.
- Masz i idź- Pansy wsadziła   mu w ręce bukiet kwiatów i popchnęła go w stronę wejścia do Wielkiej Sali.
- Jesteś Malfoy- mruknął pod nosem blondyn i ruszył do stołu Gryfonów.
 Wszyscy zwrócili uwagę na Draco Malfoya z bukietem kwiatów, podchodzący  z determinacją wypisaną na twarzy do zdumionej Gryfonki.
- Granger … masz- powiedział i podał jej bukiet.
Pansy westchnęła głośno, nad głupotą ślizgona.
- Miał jej je wręczyć, a nie wcisnąć!- warknęła do Zabiniego.
- Czekaj może będzie lepiej- uspokoił ją Blaise, lecz jedno spojrzenie na przyjaciela, powiedziało mu, że będzie tylko gorzej.
- Dziękuję Draco – Hermiona uśmiechnęła się do Ślizgona.
- Tak…- mruknął Malfoy – Więc ten…. Masz kwiaty, więc powiedz tak!
- Ale na co?- zapytała zdziwiona Hermiona.
- Jak to na co?- krzyknął zdenerwowany Draco, lecz zaraz zamilkł- Fakt nie powiedziałem jeszcze!
- Czego?- zapytała zaniepokojona dziewczyna.
- Dobra słuchaj, bo  nie wiem, czy dam radę to powtórzyć- powiedział poważnie Draco.
- Dobrze!
- No więc…
- Nie zaczyna się zdania od „no więc”- sprostowała cicho.
- Nie przerywaj mi!- krzyknął zły.
- Przepraszam- wyjęknęła.
- Cholera Granger jak ja mam ci się oświadczyć, jeżeli ty mi będziesz przeszkadzać?- warknął Draco.
- Po ludzku!- krzyknęła Hermiona.
- No jasne bo ty myślisz, że to takie łatwe!
- A nie?
- Właśnie!!To jest najtrudniejsze zadanie, jakie każdy facet musi wykonać!
- Oj jak mi przykro- warknęła odkładając kwiaty na stół i kładąc ręce na biodrach- A wiesz, że kobieta też musi podjąć trudną decyzje?!
- Niby jaką?- zapytał z wrednym uśmieszkiem- Czy powiedzieć tak, czy nie … no naprawdę trudna decyzja!
- Czy ty zawszę musisz być wredny?
- Oczywiście! Dlatego mnie kochasz!
- Na głowę chyba upadłam!
- W to nie wątpię! Przecież musi być jakieś wytłumaczenie, dlaczego nie chciałaś się ze mną umówić przez dwa miesiące!
- Warknąłeś, że mam zjawić się na błoniach o szóstej, żebyś spełnił dobry uczynek i poszedł  ze mną  na spacer!
- A co miałem powiedzieć? Nie wiem o co ci chodzi?! Przecież się zgodziłaś!
-  Bo miałam dzień dobroci!
- No wspaniała dziewczyna!- warknął Draco – To po co się zgadzałaś?
- Bo myślałam, że się zmieniłeś!
- Niby kiedyś byłem gorszy?!
- Oczywiście! Pamiętasz pierwszy rok?!
- Byłem wspaniały!
- Ty je..- zaczęła, lecz przerwała wpatrując się w niego w szoku- Czy ty mi się właśnie oświadczyłeś?!
- Ja… tak – powiedział poważnie – Ale chyba źle się za to zabrałem – westchnął, po czym ukląkł – Hermiono wyjdziesz za mnie?
- Tak – wyszeptała wzruszona, Draco wyciągnął pierścionek z kieszeni i wsunął jej na palec, po czym pocałował ją w dłoń.
- Kocham cię – powiedział, gdy wstał i wziął ją w ramiona.
- Ja ciebie też- odparła i pocałowała go czule.
- Oj gratuluje – krzyknęła Ginny i podeszła by złożyć im gratulację, za nią ruszyli inni.
- Myślałam, że nie będziesz pamiętał jakie kwiaty lubię – powiedziała Hermiona do Draco, gdy wszyscy już złożyli im życzenia.
- Nie pamiętałem jak się nazywały, Pansy mi pomogła – przyznał wzruszając ramionami.
- Tak wymieniłam chyba wszystkie kwiaty, dopiero wtedy przypomniał sobie parę informacji – mruknęła Parkinson ze śmiechem.
- Cały Smok – powiedział Zabini.
- A kiedy ślub?- zapytał Harry.
- Za miesiąc- powiedział Draco.
- Za pół roku- odpowiedziała w tym samym momencie Hermiona.
Spojrzeli na siebie zdumieni.
- Za miesiąc? Oszalałeś?
- Za pół roku? Oszalałaś?
- Tak jak się zgodziłam na pierwszą randkę!
- Zabawne, bo mi się zdaję, że wtedy właśnie postąpiłaś najmądrzej!
- Draco czy ty musisz mnie denerwować! Przecież przez miesiąc nie uda się wszystkiego zorganizować!
- Nie będę czekać pół roku!
- Niby czemu?
- A czemu, nie chcesz wyjść za mnie za miesiąc?
- Bo… -spojrzała na niego zamyślona- W sumie to nie wiem… to znaczy chcę za ciebie wyjść, więc dobrze!
- Naprawdę?! Zgadzasz się?- zapytał z nadzieją Draco.
- Tak!- odparła z uśmiechem, blondyn pocałował ją namiętnie.
- Wspaniale – ucieszyła się Pansy.
- Też tak sądzę – powiedział Draco przytulając narzeczoną, po czym wyszeptał jej do ucha- Przepraszam, że nie były to  takie oświadczyny, jakie sobie wymarzyłaś.
- Draco one były lepsze od moich marzeń – odpowiedziała mu z czułym uśmiechem – To była najpiękniejsza chwila w moim życiu!




                                      

22 komentarze:

  1. Hej...pięknie jak zawsze :D nie mogę się doczekać Sevmione ...nie wiem czy wytrzymam do piątku

    OdpowiedzUsuń
  2. jejejejejejeeeeeeeeej!
    Uwielbiam dramione a w Twoim wykonaniu wychodzą genialnie :3
    Ah ten Draco.. Zawsze musi coś odwalić :D
    Czekam na więcej dramione <3
    droga-do-milosci.blogspot.com/

    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem cała w skowronkach!
    Naprawdę świetny rozdział!
    A ta akcja z kwiatkami? Cudo! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam Dramione, genialna miniaturka.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda że nie było opisu reakcji zebranych ale mi się podobało :)

    OdpowiedzUsuń
  6. oj... Draco taki nieporadny. po prostu słodki <33

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowna miniaturka:)
    Czekam na więcej !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Słodziasznie, oj słodziasznie <3
    Świetne Dramione ;)
    Pozdrawiam,
    Lúthien ;*

    OdpowiedzUsuń
  9. Jakie to słooooooodkie :)
    Uwielbiam twoje miniaturki o Dramione. :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajna miniaturka, zupełnie inna niż wszystkie inne ;) Wspaniała, życzę weny.

    OdpowiedzUsuń
  11. aż się sokiem oplułam no, hahahha xD jak przeczytałam miałeś jej dać a nie wcisnąć te kwiaty hehe nie śmiej się
    miniaturka jest super, nareszcie mój ulubiony parring *-*
    Cóż pozdrawiam i chce następna prosze
    Tatia
    Zapraszam do siebie na miniaturkę jeśli byś miała ochotę http://charlotte-petrova-dramione.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. cudne oświadczyny:)


    ------
    clover.
    http://hgranger-dmalfoy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Takie słodkie, lekkie Dramione:) Zawsze najlepsze:) Teraz tylko czekam do piątku na Sevmione.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Jaki on słodki i nieporadny, biedaczysko :) super dramione
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Hahaha, miniaturka wesoła i lekkia! Moim zdaniem oświadczyny były specyficzne i mało romantyczne, ale Hermiona nie jest z natury romantyczką więc pasują do siebie z Draco jak znalazł. :) Te ich dyskuje były świetne i jeszcze ciągle mam banana na mordce :D Ogólnie moje wrażenie po przeczytaniu są NAPRAWDĘ POZYTYWNE!
    Serdecznie pozdrawiam i dużo weny!
    Zapraszam na własne dramione: dramione-moment-only-for-us.blogspot.com
    ~Salvio Hexia

    OdpowiedzUsuń
  16. Mmmmmmm *.*
    Miód, cukierki i torcik takie to było słodkie ^^
    To przekomarzanie ^^
    Sorki, że dopiero wpadłam ;<
    Ciudo ! <33 Pisz tak dalej ^^
    Pozdrowionka i weny życzę : >>

    OdpowiedzUsuń
  17. Przepraszam, że dopiero teraz komentuje ale brak czasu ;_; ciekawy pomysł na oswiadczyny xd rozdział jak najbardziej super. Było dużo smiechu xd. Wybacz za błędy - tel :3

    OdpowiedzUsuń
  18. Słodkaaaa <3 świetna miniaturka, ale moim zdaniem troche krotka;) Czekam na następną i przepraszam, ze dopiero teraz komentuję, ale nie miałam czasu nawet spojrzeć na bloga ;c
    Angel;*
    http://dramione-paradise-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam,
    te oświadczyny Draco bardzo pięknie wyszły....
    Dużo weny życzę Tobie...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń