Ej, no, nie ma tragedii przecież, nie? ;) Przecież są wakacje :D Także życzę udanego wypoczynku, a... wena to spokojnie wróci :) Nie przejmuj się i próbuj od czasu do czasu coś napisać, ale nic ponad siły ;) Pozdrawiam Marzena :)
Nie przejmuj się tym co ci teraz napisze,ale naprawdę mnie zasmuciłaś. Powód mojego smutku powinien cię ucieszyć, na każde kolejne twe dzieło utęsknienie wyczekuje i odliczam dni do jego planowanej publikacji, najprościej mówiąc uzależniłam się od twoich miniaturek. Cóż wygląda na to że kolejny raz zagłębie się w opublikowane przez ciebie teksty :) Życzę ci powodzenia i wielkiego objawienia potrzebnej ci weny Pozdrawiam
Szkoda,bo czekałam na nią.....ale na Twoje miniaturki warto czekać!!!! Niech zagubiona wena szybciutko wraca,a wraz z nią Ty wracaj! My poczekamy ile będzie trzeba,pozdrawiam ,Ewa.
No i kogo ja teraz mam ładnie zjechać i pochwalić równocześnie co?No kogo?Hańba Ci.A tak na poważnie nic się nie martw.Wiem jak ciężko jest regularnie pisać.A jak ktoś się z tym ni zgadza to Hańba Wam Człowieki Niewdzięczne. Czekam i obiecuję ocenę.XD
Nie chce Cię martwić, ale na http://miniaturki-z-hogwartu.blog.pl/ są twoje miniaturki. a dziewczyna, która ten blog prowadzi przywłaszczyła je sobie. Mam nadzieję, że jakoś załatwisz sprawę, a jak nie służę pomocą.^^ Marionetka Ludzkości. P.S.: Zostawię spam w spamowniku byś wiedziała, gdzie mnie znaleźć. :D Mam czyste zamiary Nawet nie wiesz jaka byłam wściekła kiedy zauważyłam Twoje miniaturki na jej blogu...
Jak się nie umie czytać ze zrozumieniem to tak jest. Autorka poinformowała CZERWONYMI LITERAMI o autorze notek, ale no co ty czytać przecież nie umiem :/
Dasz radę <3 Wierzę w ciebie, ode mnie masz tyle czasu ile zechcesz. Mam prośbę, czy napisałabyś więcej miniaturek o Charlie Billy Fredzie i ewentualnie Georgu? Z chęcią bym je przeczytała :)
Hej, czy jest możliwość, żeby miniaturka pojawiła się przed 24 lipca? Mam urodziny, wyjeżdżam na dosyć długo i nie będę w stanie czytać na bieżąco :/ Weny życzę ;* Martix ;3
Wracaj jak tylko wena się pojawi. Czekamy z niecierpliwością ;** Ciekawe jaką miniaturkę wstawisz... Powodzenia, Anna Isanell Tara Riddle
P.s Jeśli miałabyś czas i ochotę zostawiam link do mojego bloga (Dopiero się rozkręcam i byłabym wdzięczna za kilka drogocennych wskazówek). Oto link: http://never-forget-riddle.blogspot.com/
Hej piszesz naprawdę świetnie masz do tego talent, czekam na kolejną twoją miniaturkę. Zapraszam też na mojego i mojej przyjaciółki bloga http://qualis-vita-et-mors-ita.blogspot.com/?zx=f88ce33646a98aa3 - są 2 opowiadani do wyboru
Już nie mogę się doczekać. Wiedzę, że wakacje bardzo dobrze Ci zrobiły :) Już nie mogę się doczekać tych Twoich nowych pomysłów. Czekam niecierpliwie ;*
Nie no dzięki Gisia serio ,przez Ciebie ludzie w pociągu się na mnie dziwnie patrzą bo pisnełam i zaczęłam się szczerzyć jak głupia do telefonu gdy przeczytałam , że po niedzieli wracasz. Kocham twoje miniaturki (a szczególnie sevmione którego wcześniej szczerze nienawidziłam i Ty mnie do niego przekonałaś .) Całuję i życzę Ci dużooooooo weny - Natasza
Kochana! (Moja bliska koleżanka mówi, że jak tak zaczynam pisać komentarz to znaczy, że będzie długi no i wedłóg niej nudny! Więc jak cię zanudze to pisz, że przynudzam i tyle! :) )
No to tak. No dobra serio mam ci trochę do powiedzenia. I nie wiem od czego zacząć. Trochę tego jest. A może i nie. :) Nie wiem jeszcze, ale to się okaże.
Po pierwsze to bardzo chciałam cię moja droga przeprosić.(Możesz się na mnie obrazić, ale szybko wybacz. :))) Nie zawsze dodaje komentarze pod twoimi wpisami, a raczej(Choć wstyd się przyznać) to prawie wogóle nie dałam ci komentarzy. Wiem, że nic mnie nie usprawiedliwia, bo wiem jak to jest pisać i widzieć tyle wejść, a tu jeden, albo dwa komentarzy na 100 wejść, no i wiem, że napisać komentarz to pięć minut. I za te brak komentarzy z mojej strony cię przepraszam.
Po drugie: bardzo, a to bardzo podobają mi się twoje opowiadania, choć nie ukrywam, że zdażyło się, iż jakiegoś nie przeczytałam, ale to tylko dlatego, iż nie lubię danego parringu. Po trzecie: to życzę ci weny, weny i jeszcze raz weny. Po czwarte: obiecuję poprawę. Po piąte: kiedy nowa notka Po szóste: bardzo gorąco pozdrawiam Rosisi7
Witam. Katalog Potterowski (Wszystko co Potterowskie) zakończył swoją działalność z powodów osobistych właścicielki. Z jej prośby wszystkie blogi zostały przeniesione do Katalogu Euforia. Jeśli nie podoba Ci się ta zmiana napisz u nas w zakładce "pytania", abyśmy usunęli twój blog z KE.
Ok, więc to nie tak, że się czepiam, chociaż może trochę tak, ale to już prawie miesiąc, a ja naprawdę nie mogę się doczekać Lucmione. Wiec tak się zastanawiam, czy ta miniaturka ukarze się jeszcze do końca wakacji :)
Po przeczytaniu takiej ilości komentarzy od których cukrzycy można dostać i porzygać jednocześnie postanowiłam że ja też wtrącę parę słów... Twoje miniaturki choć zajebiste to robią się pomału nudne... Cały czas ten sam schemat... Poznanie się (bohaterowie są zmuszeni przebywać w swoim towarzystwie), zakochanie się, kłótnia, rozstanie, wyjaśnienia, ślub i ciąża i żyli długo i szczęśliwie... W 99% miniaturek jest ten schemat i przy tym gubisz charakter bohaterów... Przede wszystkim Snape'a i Malfoy'a zarówno Juniora i Seniora... Weź sobie moje uwagi do serca i prowadź trochę goryczy lub trzymaj się charakterów bohaterów... Tak to masz talent, całkiem fajnie się czyta, ale w pewnym momencie robi się niedobrze... A i postaraj się ograniczyć ilość "Miona" i "Mionka" bo to chyba najbardziej razi... Weny i weny CzytelniczkaXx Ps: Mówię (piszę) serio weź sobie rady do serca i pomyśl nad tym.
Boże ludzie no! Gisia ma prawo do odpoczynki, bo w końcu wakacje są po to by odpoczywać! Do Anonima o tej cukrzycy i schematach : ja się tam ciesze, że pisze pozytywnie, a nie o zdradach i rozwodach! Zaskoczeniem dla czytelników powinny być pary! Np. spodziewaliście się Syriusza i Hermiony? O tych wszystkich parach przeczytałam dopiero u cb na bolgu! Pisz tak jak piszesz, nie zmieniaj się :D to jest magią w twoim blogu, ten domowy zapach <3 <3 <3 <3 <3 <3
No cóż są gusty i guściki i gdybyś czytała ze zrozumieniem to zrozumiałabyś że Gisia fajnie pisze tylko gdyby ograniczyła ilość "Miona" i "Mionka" i zachowała charakter bohaterów to było by fajnie ;) Weny i bez gównoburz ok ? Bo wyraziłam swoje zdanie i powiedziałam swoje uwagi, a Autorka zrobi co będzie chciałą ;) Pozdro ;)
Ty chyba też nie czytasz ze zrozumieniem, bo my wcale cię nie krytykujemy ANI NIC. TYLKO wyrażamy swoje zdanie. I NAM WCALE NIE PRZESZKADZA jak Gisia pisze. BO MA SWÓJ STYL I JEST W PORZĄDKU
Eh jak ja kocham gównoburze <3 Mnie też nie przeszkadza tylko mówię co mogłaby zmienić lub pomyśleć nad tym bo gwarantuje że Wam (Tobie) wielkie obrończynie po 20-30 takich samych miniaturkach też się to znudzi ;) Czytam jej miniaturki od pierwszej jaka była na tym blogu i NAPRAWDĘ je uwielbiam, ale zrobiły się już troszkę NUDNE :) Ps: Nikt nie każe jej zmieniać stylu tylko troszkę go poprawić i tak na marginesie KAŻDY pisarz jest poprawiany i będzie poprawiany tylko dlatego że ludzie który krytykują chcą żeby ten pisarz był w tym co robi DOSKONAŁY :) Pozdro ;*
Oj dzieci, aż mnie coś ściska kiedy widzę co piszecie. Po pierwsze popieram wypowiedź powyżej. Bardzo lubię ten blog i miniaturki. Niestety, nie każdy zrozumie, że dodając komentarz, który nie tylko wychwala ale także pokazuje NIEDOCIĄGNIĘCIA, pomagamy autorce pisać jeszcze lepiej. I dotrzeć do grupy, starszej, dojrzałej. Nie będę tu nikogo krytykować, gdyż każdy może wyrażać własne opinie. Teraz pisze do Ciebie droga autorko. Choć zaniedbałam troszkę dodawanie komentarzy proszę o wyrozumiałość. Podpisuje się pod komentarzem gdzie widnieje napis mniej Mionki. Stylistycznie okej, błędów prawie brak, fabuła bardzo słodka. Nie uważam, tego za złe, ale po przeczytaniu Ukochanej Polityki czy Kiedy lwica walczy. Staje się dziwne. Możliwe, że robię się sentymentalna i stara. No cóż, życzę weny, gdyż nawet osoby takie jak ja potrzebują słodyczy. Pozdro z dalekiej dziury Metno
To że wraca z pomysłami nie znaczy, że od razu zaczną pojawiać się na blogu. Cierpliwości, Gisia też ma prawo na odpoczynek , a zresztą żeby napisać porządną miniaturkę potrzeba czasu. Wiem coś o tym. Dajmy Gisi przestrzeni, dajmy jej pracować. I nie naciskamy, a na pewno niebawem coś się pojawi. :* <3
Będę brutalna. Napisałaś: W niedziele wracam z nowymi pomysłami i co? I jedno wielkie G. Jeżeli pisanie ci nie idzie to napisz, że możemy się jej spodziewać dopiero za miesiąc. Ale nie trzymaj nas w niepewności. Pozdro od Mentom
Będę jeszcze wredniejsza i zareklamuje swój dziewiczy blog: http://miniaturki-mentom.blogspot.com/
Nie czekam na Lumione z utęsknieniem, bo jakoś nie przepadam za takim połączeniem. :( Darzę za to wielką miłością Sevmione, ale ostatnio pomyślałam, że fajnie byłoby przeczytać też Drarry (Draco x Harry). Napiszesz taką miniaturkę? Jestem bardzo ciekawa co byś tam z nimi wymyśliła, bo trudno mi to sobie wyobrazić. Przymierzałam się kiedyś sama do napisania takiej miniaturki, ale jakoś nie mogę się zebrać i jednak wolałabym przeczytać cudzego autorstwa... :D To jak? :)
Kończę i zapraszam do siebie na niedzielę, gdzie z samego rana ukaże się prolog mojego opowiadania: hg-ss-we-snie.blogspot.com
Ja wale -,- napisz, że zawieszasz,a nie! Codziennie wchodzę z nadzieją od 8.07! Napisz tylko że zawieszasz! Nic nie robiąc dajesz nam zbędną nadzieję! -,-
Lasia ma was w d**ie i znudzilo jej się pisanie... Ot co a wy robicie aferę i uzalezniacie swoje szczęście od tego czy napisze cos czy nie... Ja tam ją w sumie rozumiem ale trudno... xdd
Ja się z tobą zgadzam.Dziewczyna regularnie prowadzi bloga,ma swoich czytelników,którzy wiernie śledzą jej działalność, a potem ni z chleba ni z nieba nie daje praktycznie znaku życia.Nie odzywa się,nie piszę i nie odpisuje.Ma ich gdzieś.Zdarzało się tak na wielu blogach ale autorki po prostu porzucały swoje blogi bez słowa wyjaśnienia.Jeżeli ktoś zawiesza bądź kończy bloga powinien mieć na tyle honoru żeby powiedzieć to swoim czytelnikom bo się im to należy.A jeżeli nie zawiesza czy porzuca powinna przynajmniej powiedzieć kiedy przewiduje że coś napisze albo powiedzieć że tera raczej nic nie doda ale weźmie się za to od (tu wstawić wygodny okres czasu). Bo wybacz mi gisiu ale takie zachowanie nie jest zbyt honorowe.Jak ktoś ma bloga,ma czytelników musi być wobec nich w porządku.A twoja postawa jest daleka od "w porządku".
WSZYSCY JĄ HEJTUJECIE, A NIE POMYŚLELIŚCIE MOŻE, ŻE MOGŁO COŚ SIĘ STAĆ? Nie mówię już konkretnie, że Gisi, bo mam nadzieję, że do tego nie doszło, ale jest milion innych powodów, dla których nie może się odezwać. SERIO, CZASEM TRZEBA SIĘ ZASTANOWIĆ, ZA NIM SIĘ COŚ POWIE...
Jeżeli są to problemy techniczne zawsze można coś wymyślić.Jest TYSIĄC sposobów na problemy techniczne.Jeśli zdrowotne to rozumiem.Wtedy ładnie i grzecznie będę się kajać.A jeśli nie to mam racje.Czytałam masę blogów, i bardzo często były notki "sorry nic nie napiszę bo jestem chora" "wybaczcie mam pogrzeb więc nie będę pisać" znam nawet bloga którego pisał chłopak, który popełnił samobójstwo (chyba) i o zakończeniu bloga napisała jego siostra.Jest milion sposobów żeby nie napisać ale jest milion sposobów żeby napisać. Hejt za 3..2..1...
HALO my tu umieramy z braku nowych miniaturek. ja rozumiem wakacje itp. ale chodziarz znak że o nas pamiętasz :( no ale dobra, czekałam czekam i będę czekać :*
Matko boska. Gisiu! Proszę powiedz, że żyjesz i nie zrobiłaś sobie wiecznych wakacji. Ja rozumiem że dopiero 2 września i koniec wakacji i szaleństwo, ale nam na razie wystarczy że napiszesz chociaż żyje czy jestem. Prawda? Potrzeba znaku żebyśmy dalej czekali. Za miesiąc może półtora wszyscy przyzwyczają się do codziennej rutyny. Co ma nas wtedy napędzać i dawać siłę jak nie Twoje piękne miniaturki i nadzieja na nowe? Weny Alis
Czy to znaczy, że nie dodasz dzisiaj? :(
OdpowiedzUsuńGisia, zluzuj. I tak będzie genialne. A to jest najważniejsze! Życzę wenki
OdpowiedzUsuńEj, no, nie ma tragedii przecież, nie? ;)
OdpowiedzUsuńPrzecież są wakacje :D
Także życzę udanego wypoczynku, a... wena to spokojnie wróci :)
Nie przejmuj się i próbuj od czasu do czasu coś napisać, ale nic ponad siły ;)
Pozdrawiam
Marzena :)
Spokojnie :) większość z nas ma to samo ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i weny życzę ;)
Ps. Zapraszam na literkę D
Weny, weny i jeszcze raz weny życzę !:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nikola
spokojnie wena wroci i napiszesz niesamowita miniaturke :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dramione :*
Zero stresu a co do weny to spokojnie wróci
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się tym co ci teraz napisze,ale naprawdę mnie zasmuciłaś. Powód mojego smutku powinien cię ucieszyć, na każde kolejne twe dzieło utęsknienie wyczekuje i odliczam dni do jego planowanej publikacji, najprościej mówiąc uzależniłam się od twoich miniaturek. Cóż wygląda na to że kolejny raz zagłębie się w opublikowane przez ciebie teksty :)
OdpowiedzUsuńŻyczę ci powodzenia i wielkiego objawienia potrzebnej ci weny
Pozdrawiam
Podpisuję się pod komentarzem Kalipso
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki żeby wena wróciła z podwójną mocą i miniaturka będzie awesome :*
Kochana wszyscy to rozumieją ;) odpocznij sobie i wstaw jak napiszesz opowiadanie ;*
OdpowiedzUsuńSzkoda,bo czekałam na nią.....ale na Twoje miniaturki warto czekać!!!!
OdpowiedzUsuńNiech zagubiona wena szybciutko wraca,a wraz z nią Ty wracaj!
My poczekamy ile będzie trzeba,pozdrawiam ,Ewa.
http://miniaturki-ze-swiata-magii.blogspot.com/2015/07/spotkamy-sie-w-lepszym-swiecie-fwgw.html?showComment=1436483283386#c3339044247388652406 Dziewczyna ukradła twoją miniaturkę.
OdpowiedzUsuńNo i kogo ja teraz mam ładnie zjechać i pochwalić równocześnie co?No kogo?Hańba Ci.A tak na poważnie nic się nie martw.Wiem jak ciężko jest regularnie pisać.A jak ktoś się z tym ni zgadza to Hańba Wam Człowieki Niewdzięczne. Czekam i obiecuję ocenę.XD
OdpowiedzUsuńWena wróci i będzie jak zawsze - zajebiście,
OdpowiedzUsuńA jak nie wróci to osobiście po nią pojadę na to morze!
/~K
Nie chce Cię martwić, ale na http://miniaturki-z-hogwartu.blog.pl/ są twoje miniaturki. a dziewczyna, która ten blog prowadzi przywłaszczyła je sobie. Mam nadzieję, że jakoś załatwisz sprawę, a jak nie służę pomocą.^^ Marionetka Ludzkości.
OdpowiedzUsuńP.S.: Zostawię spam w spamowniku byś wiedziała, gdzie mnie znaleźć. :D Mam czyste zamiary Nawet nie wiesz jaka byłam wściekła kiedy zauważyłam Twoje miniaturki na jej blogu...
Jesli są to plagiaty Gisi to CHAŃBA i WSTYD!
UsuńGISIU,sprawdź to,kochamy Twoje opowiadania a plagiat to nic innego jak pospolita,wulgarna KRADZIEŻ!!!!!
Jak się nie umie czytać ze zrozumieniem to tak jest. Autorka poinformowała CZERWONYMI LITERAMI o autorze notek, ale no co ty czytać przecież nie umiem :/
UsuńPowiem tylko jedno . Współczuję pogody nad morzem , bo tak ciepło to nie jest
OdpowiedzUsuńDasz radę <3 Wierzę w ciebie, ode mnie masz tyle czasu ile zechcesz. Mam prośbę, czy napisałabyś więcej miniaturek o Charlie Billy Fredzie i ewentualnie Georgu? Z chęcią bym je przeczytała :)
OdpowiedzUsuńHej,Gisiu,odezwij się chociaż do nas....
OdpowiedzUsuńBłagam o Sevmione (jak wypoczniesz bo innej możliwości nie biorę pod uwagę! );D
OdpowiedzUsuń-Natasza
Mam nadzieje, że wiesz, że piszesz dla SIEBIE i przy okazji uszczęśliwiasz nas publikując swoją zajebistą twórczość
OdpowiedzUsuń-Natasza
Hej, czy jest możliwość, żeby miniaturka pojawiła się przed 24 lipca? Mam urodziny, wyjeżdżam na dosyć długo i nie będę w stanie czytać na bieżąco :/
OdpowiedzUsuńWeny życzę ;*
Martix ;3
Wracaj jak tylko wena się pojawi. Czekamy z niecierpliwością ;**
OdpowiedzUsuńCiekawe jaką miniaturkę wstawisz...
Powodzenia,
Anna Isanell Tara Riddle
P.s Jeśli miałabyś czas i ochotę zostawiam link do mojego bloga (Dopiero się rozkręcam i byłabym wdzięczna za kilka drogocennych wskazówek). Oto link: http://never-forget-riddle.blogspot.com/
Hej piszesz naprawdę świetnie masz do tego talent, czekam na kolejną twoją miniaturkę.
OdpowiedzUsuńZapraszam też na mojego i mojej przyjaciółki bloga http://qualis-vita-et-mors-ita.blogspot.com/?zx=f88ce33646a98aa3 - są 2 opowiadani do wyboru
Hej, jak tam z Twoją weną? Czekamy aż wróci. Bardzo tego chcemy, Ty na pewno tez :*
OdpowiedzUsuńW niedzielę wracam z wakacji z nowymi pomysłami i od razu zabieram sie do pisania 😃
UsuńJuż nie mogę się doczekać. Wiedzę, że wakacje bardzo dobrze Ci zrobiły :)
UsuńJuż nie mogę się doczekać tych Twoich nowych pomysłów. Czekam niecierpliwie ;*
mam prośbę, napiszesz coś o billu albo charlim? pzdr xd
UsuńNie no dzięki Gisia serio ,przez Ciebie ludzie w pociągu się na mnie dziwnie patrzą bo pisnełam i zaczęłam się szczerzyć jak głupia do telefonu gdy przeczytałam , że po niedzieli wracasz. Kocham twoje miniaturki (a szczególnie sevmione którego wcześniej szczerze nienawidziłam i Ty mnie do niego przekonałaś .)
OdpowiedzUsuńCałuję i życzę Ci dużooooooo weny
- Natasza
Kochana!
OdpowiedzUsuń(Moja bliska koleżanka mówi, że jak tak zaczynam pisać komentarz to znaczy, że będzie długi no i wedłóg niej nudny! Więc jak cię zanudze to pisz, że przynudzam i tyle! :) )
No to tak. No dobra serio mam ci trochę do powiedzenia. I nie wiem od czego zacząć. Trochę tego jest. A może i nie. :) Nie wiem jeszcze, ale to się okaże.
Po pierwsze to bardzo chciałam cię moja droga przeprosić.(Możesz się na mnie obrazić, ale szybko wybacz. :))) Nie zawsze dodaje komentarze pod twoimi wpisami, a raczej(Choć wstyd się przyznać) to prawie wogóle nie dałam ci komentarzy. Wiem, że nic mnie nie usprawiedliwia, bo wiem jak to jest pisać i widzieć tyle wejść, a tu jeden, albo dwa komentarzy na 100 wejść, no i wiem, że napisać komentarz to pięć minut. I za te brak komentarzy z mojej strony cię przepraszam.
Po drugie: bardzo, a to bardzo podobają mi się twoje opowiadania, choć nie ukrywam, że zdażyło się, iż jakiegoś nie przeczytałam, ale to tylko dlatego, iż nie lubię danego parringu.
Po trzecie: to życzę ci weny, weny i jeszcze raz weny.
Po czwarte: obiecuję poprawę.
Po piąte: kiedy nowa notka
Po szóste: bardzo gorąco pozdrawiam Rosisi7
zapraszam do mnie na kolejny rozdział
OdpowiedzUsuńhttp://hg-ss-all-i-need.blogspot.com/2015/08/rozdzia-29.html
Witam.
OdpowiedzUsuńKatalog Potterowski (Wszystko co Potterowskie) zakończył swoją działalność z powodów osobistych właścicielki. Z jej prośby wszystkie blogi zostały przeniesione do Katalogu Euforia. Jeśli nie podoba Ci się ta zmiana napisz u nas w zakładce "pytania", abyśmy usunęli twój blog z KE.
Prosimy o zmianę buttonu/linku!
Pozdrawiam.
Alexx
popieram poprzedników xd też chce coś o billym xdddd plizzzzzzzz :* :*
OdpowiedzUsuńJa pragnę czegokolwiek xD
OdpowiedzUsuńja tak samo :D
UsuńJak idzie praca nad miniaturką??
OdpowiedzUsuńOk, więc to nie tak, że się czepiam, chociaż może trochę tak, ale to już prawie miesiąc, a ja naprawdę nie mogę się doczekać Lucmione. Wiec tak się zastanawiam, czy ta miniaturka ukarze się jeszcze do końca wakacji :)
OdpowiedzUsuńtsa ..., nie żeby coś ale tej weny jak nie było to chyba nie będzie do końca wakacji xd
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu takiej ilości komentarzy od których cukrzycy można dostać i porzygać jednocześnie postanowiłam że ja też wtrącę parę słów... Twoje miniaturki choć zajebiste to robią się pomału nudne... Cały czas ten sam schemat... Poznanie się (bohaterowie są zmuszeni przebywać w swoim towarzystwie), zakochanie się, kłótnia, rozstanie, wyjaśnienia, ślub i ciąża i żyli długo i szczęśliwie... W 99% miniaturek jest ten schemat i przy tym gubisz charakter bohaterów... Przede wszystkim Snape'a i Malfoy'a zarówno Juniora i Seniora... Weź sobie moje uwagi do serca i prowadź trochę goryczy lub trzymaj się charakterów bohaterów... Tak to masz talent, całkiem fajnie się czyta, ale w pewnym momencie robi się niedobrze... A i postaraj się ograniczyć ilość "Miona" i "Mionka" bo to chyba najbardziej razi...
OdpowiedzUsuńWeny i weny
CzytelniczkaXx
Ps: Mówię (piszę) serio weź sobie rady do serca i pomyśl nad tym.
Boże ludzie no! Gisia ma prawo do odpoczynki, bo w końcu wakacje są po to by odpoczywać! Do Anonima o tej cukrzycy i schematach : ja się tam ciesze, że pisze pozytywnie, a nie o zdradach i rozwodach! Zaskoczeniem dla czytelników powinny być pary! Np. spodziewaliście się Syriusza i Hermiony? O tych wszystkich parach przeczytałam dopiero u cb na bolgu! Pisz tak jak piszesz, nie zmieniaj się :D to jest magią w twoim blogu, ten domowy zapach <3 <3 <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńZGADZAM SIĘ ZE WSZYSTKIM! NIE ZMIENIAJ SIĘ, GISIA <3
UsuńNo cóż są gusty i guściki i gdybyś czytała ze zrozumieniem to zrozumiałabyś że Gisia fajnie pisze tylko gdyby ograniczyła ilość "Miona" i "Mionka" i zachowała charakter bohaterów to było by fajnie ;)
UsuńWeny i bez gównoburz ok ? Bo wyraziłam swoje zdanie i powiedziałam swoje uwagi, a Autorka zrobi co będzie chciałą ;)
Pozdro ;)
Ty chyba też nie czytasz ze zrozumieniem, bo my wcale cię nie krytykujemy ANI NIC. TYLKO wyrażamy swoje zdanie. I NAM WCALE NIE PRZESZKADZA jak Gisia pisze. BO MA SWÓJ STYL I JEST W PORZĄDKU
OdpowiedzUsuńEh jak ja kocham gównoburze <3 Mnie też nie przeszkadza tylko mówię co mogłaby zmienić lub pomyśleć nad tym bo gwarantuje że Wam (Tobie) wielkie obrończynie po 20-30 takich samych miniaturkach też się to znudzi ;) Czytam jej miniaturki od pierwszej jaka była na tym blogu i NAPRAWDĘ je uwielbiam, ale zrobiły się już troszkę NUDNE :)
UsuńPs: Nikt nie każe jej zmieniać stylu tylko troszkę go poprawić i tak na marginesie KAŻDY pisarz jest poprawiany i będzie poprawiany tylko dlatego że ludzie który krytykują chcą żeby ten pisarz był w tym co robi DOSKONAŁY :)
Pozdro ;*
Oj dzieci, aż mnie coś ściska kiedy widzę co piszecie. Po pierwsze popieram wypowiedź powyżej. Bardzo lubię ten blog i miniaturki. Niestety, nie każdy zrozumie, że dodając komentarz, który nie tylko wychwala ale także pokazuje NIEDOCIĄGNIĘCIA, pomagamy autorce pisać jeszcze lepiej. I dotrzeć do grupy, starszej, dojrzałej. Nie będę tu nikogo krytykować, gdyż każdy może wyrażać własne opinie.
OdpowiedzUsuńTeraz pisze do Ciebie droga autorko. Choć zaniedbałam troszkę dodawanie komentarzy proszę o wyrozumiałość. Podpisuje się pod komentarzem gdzie widnieje napis mniej Mionki. Stylistycznie okej, błędów prawie brak, fabuła bardzo słodka. Nie uważam, tego za złe, ale po przeczytaniu Ukochanej Polityki czy Kiedy lwica walczy. Staje się dziwne. Możliwe, że robię się sentymentalna i stara. No cóż, życzę weny, gdyż nawet osoby takie jak ja potrzebują słodyczy.
Pozdro z dalekiej dziury
Metno
W niedzielę wracam z wakacji z nowymi pomysłami i od razu zabieram sie do pisania JASNE xd
OdpowiedzUsuńnormalnie mnożą się -,-
To że wraca z pomysłami nie znaczy, że od razu zaczną pojawiać się na blogu. Cierpliwości, Gisia też ma prawo na odpoczynek , a zresztą żeby napisać porządną miniaturkę potrzeba czasu. Wiem coś o tym. Dajmy Gisi przestrzeni, dajmy jej pracować. I nie naciskamy, a na pewno niebawem coś się pojawi. :* <3
UsuńGisiu, czekamy 😉
OdpowiedzUsuńTymczasem zapraszam do mnie na I czesc miniaturki Dobrze, ze jesteś :) oczywiście Dramione
http://silence-between-us.blogspot.com/
?
OdpowiedzUsuńBędę brutalna. Napisałaś: W niedziele wracam z nowymi pomysłami i co? I jedno wielkie G. Jeżeli pisanie ci nie idzie to napisz, że możemy się jej spodziewać dopiero za miesiąc. Ale nie trzymaj nas w niepewności.
OdpowiedzUsuńPozdro od Mentom
Będę jeszcze wredniejsza i zareklamuje swój dziewiczy blog:
http://miniaturki-mentom.blogspot.com/
Cóż, popieram przynajmniej w połowie.. Wena weną, ale czemu nie dajesz znaku życia?
OdpowiedzUsuńNie czekam na Lumione z utęsknieniem, bo jakoś nie przepadam za takim połączeniem. :(
OdpowiedzUsuńDarzę za to wielką miłością Sevmione, ale ostatnio pomyślałam, że fajnie byłoby przeczytać też Drarry (Draco x Harry). Napiszesz taką miniaturkę? Jestem bardzo ciekawa co byś tam z nimi wymyśliła, bo trudno mi to sobie wyobrazić. Przymierzałam się kiedyś sama do napisania takiej miniaturki, ale jakoś nie mogę się zebrać i jednak wolałabym przeczytać cudzego autorstwa... :D
To jak? :)
Kończę i zapraszam do siebie na niedzielę, gdzie z samego rana ukaże się prolog mojego opowiadania: hg-ss-we-snie.blogspot.com
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Zapraszam do mnie na Rozdział 30
OdpowiedzUsuńhttp://hg-ss-all-i-need.blogspot.com/2015/08/rozdzia-30.html
Kiedy nowa miniaturka ? :(( Tęskinmy !!! A czy mogłabyś napisać Teomione (Teodor Nott i Hermiona) ? :)
OdpowiedzUsuńGisiu wróć błagam.Nie możesz nas tak zostawić. :(
OdpowiedzUsuńkiedy kolejna miniaturka?
OdpowiedzUsuńKiedy nowa miniaturka?
OdpowiedzUsuńGisiu! odezwij się...
OdpowiedzUsuńHej. Czekamy na Ciebie
OdpowiedzUsuńHej. Czekamy na Ciebie
OdpowiedzUsuńnikt ci nie kaze pisac od razu miniaturki długiej jak Bóg wie co, napisz tylko ze zyjesz -,-
OdpowiedzUsuńDokładnie !
UsuńJa wale -,- napisz, że zawieszasz,a nie! Codziennie wchodzę z nadzieją od 8.07! Napisz tylko że zawieszasz! Nic nie robiąc dajesz nam zbędną nadzieję! -,-
UsuńPopieram... też wchodzę codziennie i też już tracę nadzieje... Jakiś odzew mógłby być a tu nic...
UsuńWłaśnie
UsuńProsimy odezwij się -.-
OdpowiedzUsuńzapraszam do przeczytania http://thoughts-of-lonely-people.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDobra,było wesoło,nastraszyłaś nas,a teraz zlituj się Zła kobieto,daj jakiś znak ,że żyjesz!!!!
OdpowiedzUsuńLasia ma was w d**ie i znudzilo jej się pisanie... Ot co a wy robicie aferę i uzalezniacie swoje szczęście od tego czy napisze cos czy nie... Ja tam ją w sumie rozumiem ale trudno... xdd
OdpowiedzUsuńnikt cię nie prosi o miniaturkę na 100 stron, napisz, że zawieszasz i po sprawie, ROBISZ FAŁSZYWĄ NADZIEJĘ, A HEJTERÓW MAM W DUPIE :*
OdpowiedzUsuńTo się takie soł sad :(
UsuńJa się z tobą zgadzam.Dziewczyna regularnie prowadzi bloga,ma swoich czytelników,którzy wiernie śledzą jej działalność, a potem ni z chleba ni z nieba nie daje praktycznie znaku życia.Nie odzywa się,nie piszę i nie odpisuje.Ma ich gdzieś.Zdarzało się tak na wielu blogach ale autorki po prostu porzucały swoje blogi bez słowa wyjaśnienia.Jeżeli ktoś zawiesza bądź kończy bloga powinien mieć na tyle honoru żeby powiedzieć to swoim czytelnikom bo się im to należy.A jeżeli nie zawiesza czy porzuca powinna przynajmniej powiedzieć kiedy przewiduje że coś napisze albo powiedzieć że tera raczej nic nie doda ale weźmie się za to od (tu wstawić wygodny okres czasu). Bo wybacz mi gisiu ale takie zachowanie nie jest zbyt honorowe.Jak ktoś ma bloga,ma czytelników musi być wobec nich w porządku.A twoja postawa jest daleka od "w porządku".
UsuńWSZYSCY JĄ HEJTUJECIE, A NIE POMYŚLELIŚCIE MOŻE, ŻE MOGŁO COŚ SIĘ STAĆ? Nie mówię już konkretnie, że Gisi, bo mam nadzieję, że do tego nie doszło, ale jest milion innych powodów, dla których nie może się odezwać. SERIO, CZASEM TRZEBA SIĘ ZASTANOWIĆ, ZA NIM SIĘ COŚ POWIE...
UsuńJeżeli są to problemy techniczne zawsze można coś wymyślić.Jest TYSIĄC sposobów na problemy techniczne.Jeśli zdrowotne to rozumiem.Wtedy ładnie i grzecznie będę się kajać.A jeśli nie to mam racje.Czytałam masę blogów, i bardzo często były notki "sorry nic nie napiszę bo jestem chora" "wybaczcie mam pogrzeb więc nie będę pisać" znam nawet bloga którego pisał chłopak, który popełnił samobójstwo (chyba) i o zakończeniu bloga napisała jego siostra.Jest milion sposobów żeby nie napisać ale jest milion sposobów żeby napisać. Hejt za 3..2..1...
UsuńMoże i nie jestem poetką ale Twoje miniaturki są potrrzebne jak powietrze. Jak chleb i woda. Autorko!!! Wracaj!!! Proszę!!!
OdpowiedzUsuńHALO my tu umieramy z braku nowych miniaturek. ja rozumiem wakacje itp. ale chodziarz znak że o nas pamiętasz :(
OdpowiedzUsuńno ale dobra, czekałam czekam i będę czekać :*
Matko boska. Gisiu! Proszę powiedz, że żyjesz i nie zrobiłaś sobie wiecznych wakacji. Ja rozumiem że dopiero 2 września i koniec wakacji i szaleństwo, ale nam na razie wystarczy że napiszesz chociaż żyje czy jestem. Prawda? Potrzeba znaku żebyśmy dalej czekali. Za miesiąc może półtora wszyscy przyzwyczają się do codziennej rutyny. Co ma nas wtedy napędzać i dawać siłę jak nie Twoje piękne miniaturki i nadzieja na nowe?
OdpowiedzUsuńWeny
Alis